Już na długo przed badaniami Darwina ludzie znajdowali w ziemi szczątki przypominające kości, zęby i muszle. Niektóre z nich były podobne do części szkieletów znanych zwierząt żyjących, inne natomiast zupełnie nie przypominały żadnych znanych form. Wiele obiektów znalezionych w skałach wysoko w górach było podobnych do części zwierząt morskich. W XV wieku Leonardo da Vinci, wszechstronny geniusz, zinterpretował te ciekawe znaleziska we właściwy sposób. Stopniowo wyjaśnienie to zostało uznane powszechnie. Na podstawie takich dowodów istnienia dawnego życia wysunięto teorię katastrof-koncepcję, według której wielkie pożary i powodzie periodycznie niszczyły wszystkie żywe istoty, a ponowne pojawienie się życia na Ziemi następowało wskutek nowych aktów stworzenia. W wieku XVIII i w początkach wieku XIX trzech Anglików założyło podwaliny współczesnej geologii, lames Hutton w 1785 roku rozwinął koncepcję (nazwaną uniformitarianizmem), która głosiła, że te same siły geologiczne działały w przeszłości, co i obecnie. Po dokładnych badaniach nad erozją w dolinach rzek i tworzeniem się osadów przy ich ujściach, doszedł do wniosku, że procesy erozji, sedymentacji, dyslokacji i wypiętrzania, działające przez długie okresy czasu, mogą wyjaśnić tworzenie się pokładów skalnych zawierających szczątki kopalne.
No comments
Leave a reply