?Hipotezy dotyczące mechanizmów starzenia się, podobnie jak hipotezy o mechanizmach ewolucji, są trudne do zweryfikowania. Ta trudność doświadczalnego rozstrzygnięcia na korzyść którejś z hipotez powoduje, jak zwykle w takich sytuacjach, mijanie się argumentów w dyskusjach, niemożność dojścia do konkluzji i ucieczkę w spekulacje. Tym cenniejsze są rzadkie wciąż przykłady doświadczeń, które rzucają jakieś światło na zagadnienie starzenia się. Przyjrzyjmy się niektórym z nich. Wiele różnych komórek wyizolowanych z organizmów macierzystych można przez krótszy lub dłuższy czas utrzymywać przy życiu w tak zwanej hodowli tkankowej. Kiedy dostarczy się im w środowisku odpowiednie substancje odżywcze oraz zapewni odpowiednią temperaturę,, będą się one dzieliły. Tak też dzieje się początkowo w hodowlach ludzkich komórek tkanki łącznej, fibroblastów, które inicjowane są z maleńkich porcji tkanki płucnej płodu. W ciągu tygodnia hodowli dzielące się komórki pokrywają szczelnie całą powierzchnię dna butelki hodowlanej, po czym zatrzymują się w podziałach w rezultacie tzw. inhibicji kontaktowej. Z takiej butelki, zawierającej pojedynczą warstwę komórek, można pobrać materiał i zaszczepić nim nowe butelki że świeżą pożywką. Jeżeli macierzyste komórki z pierwszej butelki podzieli się na dwie równe części, przeniesie do dwu siostrzanych hodowli i poczeka, aż wypełnią dno w każdej, nastąpi pierwsze podwojenie pierwotnej liczby komórek. Jeżeli komórki przeniesie się do czterech hodowli siostrzanych, nastąpią, po dłuższym wprawdzie czasie, dwa podwojenia liczby komórek. Okazało się, że niezależnie od stopnia rozcieńczenia pierwotnej hodowli, z tak uzyskiwanych fibroblastów nie udaje się uzyskać liczby komórek większej niż odpowiadająca 50 podwojeniom macierzystej populacji. Zabiera to od 7 do 9 miesięcy ciągłej hodowli, w czasie której dokonuje się przeszczepień.
No comments
Leave a reply