?U zwierząt stadnych zachowania ,,altruistyczne” wykazują niektóre silne osobniki, które biorą na siebie ostrzeganie bądź obronę stada przed atakiem drapieżcy. Wydawałoby się, że zachowanie takie, zwiększające ryzyko śmierci jego nosiciela, powinno być eliminowane przez dobór. Tak jednak najwyraźniej nie jest. Zaproponowano więc, że osobnik o zachowaniach ,,altruistycznych”, chociaż ryzykuje utratą życia, zwiększa przez to szansę przeżycia własnych genów. Jeżeli jest to dominujący w hierarchii stada samiec, to większość młodych osobników w stadzie, które skorzystają z jego zachowań, może być jego potomkami — nosicielami jego genów. Geny więc będą przeżywać, choć niekoniecznie w tym samym osobniku. Koncepcja, że przedmiotem prowadzonego przez środowisko doboru jest wyłącznie fenotyp komórki bądź fenotyp osobnika jako emanacji komórki rozrodczej, a utrwalają się tylko te zmiany genotypu, które prowadzą do poprawy fenotypu, jest ostatnio coraz częściej kwestionowana. Badania dziedziczności na poziomie komórkowym i subkomórkowym wykazały istnienie ogromnej różnorodności „okruchów życia”, których powstanie, istnienie i ewolucję musimy starać się jakoś ująć w ramach jednej spójnej teorii. Jednocześnie dokładniejsza charakterystyka genomów organizmów wyższych wykazała obecność długich sekwencji DNA, które nie kodują żadnych produktów genowych i najprawdopodobniej nie pełnią też żadnych istotnych dla komórki funkcji regulacyjnych. Istnienie tego nadmiaru DNA trzeba również jakoś wyjaśnić. Nowe propozycje zmierzają do takiego uogólnienia i rozszerzenia koncepcji ewolucji w jej wersji neodarwinowskiej, aby objęła ona również wspomniane wyżej zjawiska. Te nowe propozycje, w swojej najbardziej radykalnej formie, prowadzą, jak się przekonamy, do poważnej reorientacji całego naszego widzenia świata żywego.
No comments
Leave a reply